[fot. Grzegorz Gałązka,za niedziela.pl]
Dwanaście lat temu, odszedł
do Domu Ojca Jan Paweł II. W tamtym czasie byłem na studiach w Rzymie.
To był czas łaski. Z tego okresu pozostały moje zapiski, które dzisiaj
także dla mnie są szczególną pamiątką.
Byłem z mieszkańcami Papieskiego Kościelnego Instytutu Polskiego na audiencji u Ojca Świętego Jana Pawła II. Cudowne spotkanie z racji Bożego Narodzenia. Ojciec Święty był juz bardzo cierpiący. Śpiewał z nami kolędy. To było niezwykłe. Na koniec otrzymaliśmy różańce. Ojciec Święty udzielił nam błogosławieństwa.
2 lutego 2005 r. (Rzym, środa)
Jestem dzisiaj sercem i modlitwą z Ojcem Świętym, który przebywa w poliklinice Gemelli.
3 lutego 2005. (Rzym, czwartek)
Ojciec Święty nadal przebywa w poliklinice Gemelli. Jestem myślą, modlitwą i sercem z chorym i cierpiącym Ojcem Świętym.
10 lutego 2005 r. (Rzym, czwartek)
Ojciec Święty powrócił z Gemelli do Watykanu.
13 lutego 2005 r. (Rzym, niedziela)
Byłem na Palcu św. Piotra na modlitwie „Angelus”. Abp Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II odczytał pozdrowienia Ojca Świętego do pielgrzymów z Polski. Pomyślałem, że Ojciec Święty bardzo cierpi.
19 lutego 2005 r. (Rzym, sobota)
Dzisiaj postanowiłem sobie, że nabożeństwo „Dwudziestu sobót” z Pompei ofiaruję w intencji Ojca Świętego i jego zdrowia.
20 lutego 2005 r. (Rzym, niedziela)
Byłem na Palcu św. Piotra na modlitwie „Angelus”. Ojciec Święty bardzo cierpiącym głosem odczytał swoje rozważanie osobiście.
23 lutego 2005 r. (Rzym, środa)
Dzisiaj ukazała się nowa książka Ojca Świętego „Pamięć i tożsamość”.
24 lutego 2005 r. (Rzym, czwartek)
Ojciec Święty ponownie w poliklinice Gemelli. Będzie miał zabieg tracheotomii. W Papieskim Polskim Instytucie Kościelnym rozpoczęła się modlitwa w intencji chorego Ojca Świętego.
27 lutego 2005 r. (Rzym, niedziela)
Z powodu pobytu w poliklinice Gemelli Ojciec Święty nie przewodniczył modlitwie „Angelus”. Jan Paweł II zrobił jednak nieoczekiwaną niespodziankę. Ukazał się w oknie polikliniki i w milczeniu udzielił Błogosławieństwa Apostolskiego.
13 marca 2005 r. (Rym, niedziela)
Dzisiaj z kilkoma kapłanami z Instytutu Polskiego byłem przed polikliniką Gemelli na „Angelus”. Wielkie duchowe przeżycie. Dane mi było znowu ujrzeć Ojca Świętego, który pojawił się w oknie polikliniki. Jego błogosławieństwo to ogromna łaska. To była niezwykła audiencja w „trzecim Watykanie”. Przed polikliniką byli mieszkańcy Wadowic. Jedyne słowa jakie Ojciec Święty wypowiedział po polsku brzmiały: „Witam Wadowice”.
Wieczorem Ojciec Święty powrócił z polikliniki Gemelli do Pałacu Apostolskiego.
27 marca 2005 r. (Rzym, niedziela)
Milczące „Urbi et Orbi” Ojca Świętego. Jan Paweł II nie mógł przemówić. Bardzo cierpi.
28 marca 2005 r. (Rzym, wtorek)
Rano w naszym Instytucie Msza św. na rozpoczęcie pielgrzymki do Ziemi Świętej. Pielgrzymce naszej będzie przewodniczył ks. prof. Waldemar Chrostowski, wybitny i znany biblista. Udajemy się do Egiptu, Izraela i Palestyny. Wyruszamy po śladach Jezusa, Mojżesza, św. Piotra. Pięć lat temu swoją pielgrzymkę do Ziemi Zbawiciela odbył Ojciec Święty. Przypomniałem sobie, że na początku pontyfikatu Jan Paweł II został nazwany „nowy Mojżesz”.
Jadąc na lotnisko Fiumicino przejeżdżamy w pobliżu Placu św. Piotra, by spojrzeć na Pałac Apostolski. Moje myśli biegły do Ojca Świętego. To pielgrzymka w intencji Ojca Świętego.
Po kliku godzinach lotu docieramy do Kairu, w Egipcie.
31 marca 2005 r. (Kair, czwartek)
Rano odprawiamy Mszę św. w klasztorze sióstr Elżbietanek. Modlimy się w intencji Ojca Świętego.
1 kwietnia 2005 r. (Kair, piątek)
Z Rzymu docierają smutne wiadomości. Jest bardzo zły stan zdrowia Jana Pawła II. Cały świat trwa w zadumie i modlitwie. Gromadzimy się na Mszy św. w klasztorze sióstr Elżbietanek. Modlimy się w intencji Ojca Świętego.
Po Mszy św. udajemy się w kierunku Synaju. W drodze odmawiamy różaniec za Jana Pawła II. Modlimy się trzecią tajemnicą bolesną. Wieczorem docieramy na nocleg do Morgen Landu. Jesteśmy już pod górą Synaj, górą Mojżesza i Dekalogu. Udajemy się na krótki spoczynek.
Na komórkę otrzymałem smsy z Polski:
„Dziś modlimy się za papieża. O godz. 21 zapalamy świecę w oknie”
„Dzisiaj modlimy się za papieża. Odmawiamy jedną tajemnicę różańca. Tworzymy łańcuch modlitwy.”
2 kwietnia 2005 r. (Synaj, sobota)
Pobudka o 1. 30. Już ok. 2 w nocy wyruszamy na Synaj, na górę Mojżesza. To ponad 900 metrów wspinaczki w intencji Jana Pawła II. W drodze odmawiam różaniec.
Ok. 5. 30 rano docieramy na szczyt Synaju. Cudowny wschód słońca i modlitwa poranna w intencji Ojca Świętego.
W drodze powrotnej z Synaju zatrzymujemy się w klasztorze św. Katarzyny. W tym miejscu pięć lat temu Jan Paweł II przewodniczył nabożeństwu. Smutne jest to, że w klasztorze nie ma żadnego znaku upamiętniającego to wydarzenie.
Godz. 21. 37 w Rzymie zmarł Ojciec Święty. Już nasza pielgrzymka nie będzie taka jak od pierwszego dnia.
Na komórkę otrzymałem sms z Polski:
„Wczoraj byliśmy na Jasnej Górze, na Apelu Jasnogórskim. Gdy skończyła się modlitwa ogłoszono, że Ojciec Święty zmarł”.
3 kwietnia 2005 r. (Synaj, niedziela)
Po porannej Mszy św. wyruszamy w kierunku Izraela. W autokarze różaniec i koronka do Bożego Miłosierdzia na zmarłego Ojca Świętego.
Sms z Polski:
„Ogromna rozpacz zagościła w naszych sercach”.
4 kwietnia 2005 r. (Jerozolima, Betlejem, poniedziałek)
Odprawiamy Mszę św. w Bazylice Agonii, w Getsemani. Po raz pierwszy odprawiamy Mszę św. bez imienia Jana Pawła II w kanonie Mszy św.
Docieramy do Betlejem. Odmawiamy modlitwę „Regina Coeli” w intencji zmarłego Jana Pawła II. Na ulicach Betlejem są plakaty przypominające wizytę Jana Pawła II w Palestynie.
W Grocie Narodzenia odmawiamy jedną tajemnice różańca za Jana Pawła II. Po południu wracamy do Jerozolimy na Via Crucis, którą odprawiamy w intencji Jana Pawła II. Duże przeżycie to modlitwa w Grobie Pana Jezusa i na Kalwarii. Towarzyszy mi myśl, że pięć lat temu modlił się tutaj Jana Paweł II.
5 kwietnia 2005 r. (Jerozolima, wtorek)
Odprawiamy Msz ę św. w Bazylice Grobu Pańskiego. W kaplicy przy Grobie Bożym jest ustawiony portret Jana Pawła II. Po Mszy św. polski franciszkanin opowiedział nam, że świat Żydów i muzułmanie życzliwie przyjmowali pontyfikat Jana Pawła II.
7 kwietnia 2005 r. (Tyberiada, czwartek)
Jesteśmy nad Jeziorem Galilejskim.
8 kwietnia 2005 r. (Tyberiada, piątek)
Dzień pogrzebu Ojca Świętego. W hotelu „Eden” oglądamy pogrzeb w TV. Wspaniała homilia kard. Józefa Ratzingera. Wierni wznoszą okrzyki na Placu św. Piotra: „Santo subito”. Wierni chcą, żeby Jan Paweł II został ogłoszony świętym. Ściska mnie w gardle wzruszenie. W oczach pojawiają się łzy.
W momencie kiedy po Mszy św. pogrzebowej wnoszona jest trumna do Bazyliki św. Piotra podjęliśmy decyzję, aby udać się nad Jezioro Galilejskie, do kościoła Prymatu Piotra.
Po dotarciu na miejsce jesteśmy jedyną grupą z Polski nad Jeziorem Galilejskim. Jesteśmy na modlitwie w kościele Prymatu Piotra i dziękujemy Bogu za pontyfikat Jana Pawła II. Pomyślałem, że oczami oglądamy Jezioro Galilejskie, a sercem widzimy ciało Jana Pawła II składane do grobu w Grotach Watykańskich. Z połączenia tych dwóch znaków widzi się cały sens tego wszystkiego co się teraz dzieje.
9 kwietnia 2005 r. (Rzym, sobota)
Powróciliśmy rano z Ziemi Świętej. Rzym jest inny. Rzym bez Jana Pawła II.
10 kwietnia 2005 r. (Rzym, niedziela)
Dziś przeczytałem i rozważyłem „Testament Jana Pawła II”. W południe w swoim pokoju w Instytucie odmówiłem w milczeniu modlitwę „Regina Coeli”. W kaplicy w naszym Instytucie ustawiony został portret Jana Pawła II.
11 kwietnia 2005 r. (Rzym, poniedziałek)
Postanowiłem od dzisiaj codziennie na różańcu modlić się o beatyfikację Jana Pawła II. Po południu byłem w bazylice św. Piotra na Mszy św. za zmarłego Jana Pawła II (tzw. novendiali).
19 kwietnia 2005 r. (Rzym, wtorek)
Rano w Balice św. Piotra, w Grotach Watykańskich, w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej odprawiłem Mszę św. Po Mszy św. pomodliłem się przy grobie Jana Pawła II.
Po południu byłem na Palcu św. Piotra. Świat usłyszał „Habemus papam”. Wybrano Benedykta XVI.
Ks.Mariusz Frukacz
Źródło: Portal Niedzieli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz